2 słońca?

Według australijskich astronomów możliwe jest dziwne zjawisko tj. pojawienie się na niebie 2 "słońc". Powodując tym samym, że jedno z nich nie będzie zachodzić przez okres ponad 2 tygodni i nie będzie nocy. Wszystko to może być wynikiem wybuchem najaśniejszej gwiazdy widocznej na niebie. Mowa tu o gwieździe Betelgeza. W teorii ten wybuchł już nastąpił, ale gwiazda znajduję się ponad 400 lat świetlnych od ziemii. Brad Carter, fizyk z Uniwersytetu w Southern Queensland w Australii uważa, że Betelgeza traci „paliwo”, niewątpliwie zbliża się do kresu swojego istnienia i już w najbliższej przyszłości nastąpi jej eksplozja. Gdy do tego dojdzie, obserwatorzy na Ziemi będą mogli dostrzec tak jasny obiekt, że będzie on imitował drugie Słońce, a światło będzie tak silne, że na naszej planecie przez tydzień lub dwa nie zapadnie zmrok. Inni astronomowie przewidują, że gwiazda ta, znajdująca się przy końcu swojej ewolucji, w stosunkowo niedalekiej przyszłości wybuchnie jako supernowa. Być może będzie to miało miejsce w ciągu następnych kilku tysięcy lat, choć zdania na ten temat są podzielone. Wybuch Betelgezy byłby spektakularnym widowiskiem dla mieszkańców Ziemi, gdyż przez kilka miesięcy gwiazda byłaby jaśniejsza niż pełny Księżyc. Znajduje się ona dostatecznie daleko, aby jej wybuch najprawdopodobniej nie był dla Ziemi groźny.

Najśmieszniejsze żarty prima aprilis w historii

Zmiana wartości liczby Pi.
W 1998 roku w Nowym Meksyku magazyn "New Mexicans for Science and Reason" ogłosił, że władze stanu Alabama zdecydowały się na zmianę wartości liczby Pi z 3.14159 na "biblijną wartość 3,0". Wydanie zawiera artykuł fizyka Marka Boslougha, który stwierdził w nim, że decyzja została wprowadzona w wyniku wcześniejszego głosowania.

Drzewa Spaghetti.
Oszustwo programu BBC zostało odnotowane w 1957 roku i stało się od tej pory niezwykle popularne. W telewizji prezentowano uśmiechniętych Włochów, podczas zbierania upraw spaghetti ze specjalnych drzewek. BBC dodatkowo stwierdziło, że drzewka zostały zaatakowane przez szkodniki (specjalną odmianę - wołkę spaghetti) i dlatego uprawy muszą zostać zlikwidowane. Jednak, mimo to, wiele osób kontaktowało się z BBC, ponieważ byli zainteresowani uprawą własnych drzewek spaghetti.

Hamburgery tylko dla leworęcznych.
Jednym z zabawniejszych primaaprilisowych żartów w mediach były doniesienia „USA Today” z 1998 roku. Podobno Burger King wprowadził do sprzedaży wersję hamburgerów, przygotowaną specjalnie dla osób leworęcznych. Zawartość takiego przysmaku miała wypadać prawą stroną kanapki. Ludzie uwierzyli w newsa, zaczęli nawet masowo zamawiać nowe, wygodniejsze dla leworęcznych, burgery. Podobno niektórzy zażądali takiej samej wersji dla osób praworęcznych.

Czas dziesiętny.
Powtarzające się kilka razy w różnych krajach oszustwo polegało na stwierdzeniu, że system czasu zostanie zmieniony, a jednostki czasu oparte będą od tej pory na potędze liczby 10. W takim układzie dzień miałby 10 godzin, dzielonych na 100 minut każda. Idąc dalej, każda minuta miałaby sto sekund.

Zapach przez odbiornik.
W 1965 roku BBC rzekomo wprowadziło nową technologię, pozwalającą na przesyłanie zapachów przez fale radiowe do wszystkich widzów. Wielu z nich podobno skontaktowało się z BBC, aby pochwalić stację i pogratulować innowacyjnego pomysłu. Sfingowany wynalazek okazał się być wielkim sukcesem. W 2007 roku na stronie internetowej BBC oszustwo zostało powtórzone w wersji online.

Niezwykły efekt grawitacji.
W 1976 roku brytyjski astronom Patrick Moore ogłosił w radiu BBC, że unikalne ustawienie dwóch planet (Jowisza i Plutona) dokładnie o godzinie 9.47, tego dnia spowoduje, że ludzie na moment staną się lżejsi. Byłoby to spowodowane zmniejszeniem siły oddziaływania grawitacyjnego. Naukowiec zaprosił słuchaczy do skoku w powietrzu i doświadczenia "dziwnego uczucia unoszenia się". Tego samego dnia setki słuchaczy zadzwoniło do stacji, by pochwalić się, że faktycznie na moment oderwali się od ziemi. Jedna z kobiet nawet poinformowała stację, jakoby ona i jedenaścioro znajomych nagle uniosło się nad ziemią z krzesłami i zaczęło latać dookoła pokoju.

Kolorowa telewizja.
W 1962 roku w Szwecji nadano specjalny 5-minutowy instruktaż. Zawierał on wypowiedź "eksperta", który zachwalał najnowszą technologię uzyskania w telewizji kolorowego obrazu (wtedy Szwedzi mogli oglądać jedynie czarno-biały przekaz). Wystarczyło nałożyć na odbiornik nylonową pończochę.

Woda na Marsie.
W 2005 roku na oficjalnej stronie NASA pojawiła się informacja o odkryciu wody na Marsie, co prezentowały załączone fotografie. Ostatecznie okazało się, że były to po prostu zdjęcia batona Mars, na którym postawiono szklankę wody.

Dowcipy bardziej znane to na przykład doniesienia o: zgoleniu przez Adama Małysza jego słynnych wąsów (poinformował o tym "Fakt" w 2009 roku), powstaniu nowego obiektu sieci McDonald's w sejmie (o tym doniosła "Gazeta Wyborcza") oraz odebraniu Polsce praw do organizacji EURO 2012. Intrygująca była też wiadomość o przygotowywaniu woskowej figury Donalda Tuska, która miała stanąć w Muzeum Madame Tussaud w Londynie. Zapewne także wielu z nas zapadł w pamięci dowcip stacji TVN 24 z 2008 roku. Około godziny 14, w trakcie programu informacyjnego, za plecami dziennikarki pokazał się Mariusz Pudzianowski w stroju Supermana. Wywołało to sporą sensację i poruszenie w mediach, można było zauważyć nawet nagłówki plotkarskich serwisów internetowych: "Pudzian prezenterem TVN 24?".

Takie historie można mnożyć niemal w nieskończoność. Ciekawe, czym zostaniemy zaskoczeni w tym roku. Jedno jest pewne - 1 kwietnia lepiej traktować wszystkie niesamowite newsy z przymrużeniem oka.

Doda stawiła się na przesłuchaniu

Policjantom z komendy przy Żytniej Doda kazała na siebie czekać dwa i pół miesiąca. Przez ten czas nie znalazła ani chwili, by wpaść do komendy celem złożenia zeznań w sprawie bójki z Moniką Jarosińską w warszawskim klubie Show. Jak na gwiazdę przystało, Rabczewska zadbała o odpowiednie wejście i wyjście. Otoczona fotoreporterami, machała radośnie do obiektywów. Słowem - pełna powaga.

Przeznaczyła na pomoc Japonii milion dolarów

Gwen Stefani przeznaczyła na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi i tsunami milion dolarów. Zapowiedziała także, że zamierza zorganizować akcję charytatywną, której dochód zostanie w pełni przeznaczony na leczenie najmłodszych ofiar tragedii.
Japonia inspirowała mnie przez wiele lat i pokochałam ją prawdziwą miłością - powiedziała Gwen w trakcie konferencji prasowej. Chciałam okazać szacunek i wdzięczność Japończykom za ich wspaniała kulturę. Kataklizm, jaki dotknął Japonię, jest dla mnie wyjątkowo bolesny i chciałam zrobić wszystko co w mojej mocy, aby jej pomóc. Nigdy nie mogłabym jednak przeznaczyć na ratowanie Kraju Kwitnącej Wiśni takiej sumy, gdyby nie wsparcie moich fanów przez te wszystkie lata. To jest także ich dar dla Japończyków.

Tap milker z Joanną Krupą

Producenci lodów Koral wymyślili kolejną promocję. Zaczęło się od Dody, następna była Natasza Urbańska. Teraz twarzą marki została Joanna Krupa.
W spocie reklamowym gra samą siebie, choć jej wymieniane w reklamie osiągnięcia zostały nieco podkoloryzowane. Wraz z nową twarzą marki, producenci postanowili wprowadzić na rynek nowe lody. Wykorzystując słynne "tap madl" stworzyli nowy smak: "tap milker". Wyszło śmiesznie czy raczej żałośnie?

Kolejna operacja plastyczna "kobiety kot"

Nie znam drugiego tak bardzo przerażającego przykładu na to, że z operacjami plastycznymi trzeba uważać. Jocelyn Wildenstein jest ofiarą obsesyjnej chęci zmiany swojego wyglądu. Kobieta dowiedziała się, że mąż ją zdradza. Wymyśliła więc, że aby go przy sobie zatrzymać, podda się zabiegom chirurgii plastycznej, które upodobnią ją do ulubionych zwierząt małżonka, dzikich kotów... Nie muszę chyba dodawać, że facet i tak ją zostawił, a Wildstein do tej pory ponosi konsekwencje swojej decyzji o pójściu pod nóż.



Zresztą, nie był to jej pierwszy kontakt z chirurgiem. Po raz pierwszy zgłosiła się do niego ponad 30 lat temu, kiedy chciała się "odmłodzić". Pomysł na upodobnienie się do dzikich kotów przyszedł z czasem (i zapewne wraz z głupotą). Zabiegi, którym poddała się Jocelyn kosztowały ponad 4 miliony dolarów. To jednak nie koniec: 64-letnia obecnie Wildstein znów chce coś sobie poprawić...



Jak donoszą amerykańskie media, kobieta już poddała się pierwszym z serii zabiegów, dzięki którym chce podobno "naprawić" to, co zepsuli kiedyś inni lekarze. Nie wiadomo na razie, jak dużo pieniędzy będzie musiała na to wydać i jak będzie wyglądał efekt końcowy tych starań.

Różowy Pałac Kultury i Nauki?

Władze Warszawy postanowili nieco ożywić Warszawę. Pod koniec grudnia Pałac Kultury i Nauki został oświetlony i od tego czasu jego kolory się zmieniają. Na święta Bożego Narodzenia mogliśmy zobaczyć na nim choinkę, a ostatnio jest cały fioletowy. Przy świętach narodowych ma być biało-czerwony, a w dniu Unii Europejskiej będzie niebieski. Doda doszła do wniosku, że również ważnym wydarzeniem będzie premiera jej kolejnej płyty. Wtedy Pałac Kultury i Nauki zaświeci na różowo.